"Terra"

"
Obraz sonarowy
Foto. Tomasz Iwanicki

Nurkowanie na wraku

Terra leży na stępce na piaszczystym dnie i jest uznawana za jeden z najpiękniejszych i najbardziej atrakcyjnych wraków polskiej części Bałtyku. Skomplikowana geometria statku i zwykle dobra widoczność, w połączeniu z przystępnym przedziałem głębokości 35-45 metrów, to czynniki rzutujące na atrakcyjność wraku.

W części rufowej Terra ma nadbudówkę, poprzecinaną plątaniną korytarzy i pomieszczeń załogi. Elementy wyposażenia, w tym armaturę i wyposażenie mesy, widać z zewnątrz wraku. Na górze nadbudówki widać otwarte skylighty maszynowni, przez które widać przestronne pomieszczenie. Poniżej nadbudówki, na samej rufie, widać dwie klatki schodowe. Nad dnem można podziwiać śruby napędowe.

Śródokręcie wraku jest najbardziej zniszczone. W pobliżu miejsca, w którym statek został trafiony torpedami na prawej burcie, pokład i burty zapadły się, tworząc plątaninę blach, lin stalowych i kabli. Niemniej jednak, dalej można dostrzec elementy osprzętu: olbrzymie knagi, zawory i rury do transportu paliwa.

Część dziobowa również jest dobrze zachowana. Ta część wraku zachowała swój pierwotny kształt z pokładami i półpokładami połączonymi klatkami schodowymi. Po dziś dzień można podziwiać plątaninę rur, służących do przesyłu paliwa. Prawie na samym dziobie znajdują się pozostałości charakterystycznej zejściówki. Przy dobrej widoczności warto wypłynąć przed dziób Terry i podziwiać osadzone w kluzach kotwice i wysoki, majestatyczny dziób.

 

Historia

Statek został zwodowany w 1935 roku w Rendsburg. Za projekt odpowiadała stocznia Nobiskrug, a plany statku nosiły numer 440. Pierwszy armator, Hamburger Tankreederei GmbH z siedzibą w Hamburgu, wyznaczył dla jednostki zadanie przewozu ropy i innych płynnych towarów po Bałtyku i Morzu Północnym. Tankowiec nosił wtedy nazwę Gustav Schindler. W 1938 roku zmieniono nazwę jednostki na Oelschindler.

Statek został wcielony do Kriegsmarine krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej. Wtedy też nadano mu nazwę, pod którą jest obecnie znany — Terra. Służbę w marynarce zaczął jako tankowiec pomocniczy w stoczni w Kiel. Jednostka została przebazowana do Gdyni po zajęciu miasta i jego portu przez siły niemieckie. Od 1941 roku aż do zatonięcia 13 października 1944 roku Terra operowała na Bałtyku jako tankowiec i pływający warsztat wspierający operacje 27 flotylli Ubootów. Tankowiec zatonął trafiony dwoma torpedami wystrzelonymi z sowieckiego okrętu podwodnego. Spoczął na dnie około 22 mile na północ od Łeby.

W źródłach internetowych można znaleźć informacje o tym, że Terrę zatopił okręt SS Lembit (S-4). Warto jednak zwrócić uwagę na to, że na liście okrętów podwodnych radzieckiej marynarki wojennej widnieją dwie różne jednostki: EML Lembit i S-4. Nie ma informacji o tym, żeby podczas jednego z siedmiu patroli Lembit zatopił tankowiec. Można więc spekulować, że okrętem, który zatopił Terrę, był S-4.

 

Dane techniczne

Cywilny zbiornikowiec przekształcony na tankowiec pomocniczy Kriegsmarine, a później tankowiec i pływający warsztat. Statek miał wyporność 1533 brt, 74 metry długości i 11,3 metra szerokości. Zanurzenie wynosiło 6,4 metra.

 

Opracował Bartosz Słaboń

 

Jeśli masz wiedzę, która pozwoli nam dopracować opis lub wyjaśnić nieścisłości dotyczące losów jednostki — zapraszamy do kontaktu.

© 2023 - DIVE LAND, HEL